9 powodów dlaczego Twój związek nie ma racji bytu

Witam!

Jeżeli tytuł posta skłonił Cię do przeczytania dalszej treści, to prawdopodobnie w Twoim związku nie układa się jak należy lub zakończyłeś kolejną relację, która nie wiedzieć czemu znowu nie wyszła. Miało być pięknie, to miało w końcu być to. Tymczasem życie znowu z Ciebie zadrwiło a relacja, którą budowałeś okazała się stratą czasu, energii i stale podwyższonym kortyzolem we krwi. Dlaczego znowu tak się stało? Postaram się wskazać Ci z autopsji kilka nieoczywistych lub właśnie oczywistych kwestii.

1. Założyłeś, że związek to właśnie to, co przyniesie Ci szczęście

Proza życia codziennego sprawiła, że czujesz, że potrzebujesz zmian. Że relacja z drugą osobą pozwoli Ci w końcu odetchnąć i nadać kolorów powszechnej szarości. Może spotkało Cię w życiu dużo bólu i cierpienia i właśnie w relacji z drugą osobą szukasz ukojenia. Jest to prawdopodobnie najbardziej podstawowy błąd ludzi, którzy "szukają" miłości. Związek nie jest od dawania szczęścia. Masz być szczęśliwy z samym sobą. Jakkolwiek to zabrzmi, to Ty z tobą masz mieć ten najbardziej poprawny i szczęśliwy układ. Musisz czuć się dobrze w samotności. Inaczej nie zbudujesz trwałej 
i szczęśliwej relacji z innym człowiekiem.

2. Tylko Ty się starasz 

Jak powiedział klasyk - bo do tanga trzeba dwojga. To, że jedna strona dołoży maksymalnych starań, aby w związku działo się jak najlepiej to jest za mało. Druga osoba musi dawać coś od siebie, a nie tylko wyciągać rękę po więcej i więcej. Nie trzeba dużo, wystarczą drobne gesty. 

3. Brak szacunku 

Zamiast być partnerami w zbrodni - to w Waszej relacji popełniana jest zbrodnia. Szacunek z obu stron - od partnera czy partnerki - to absolutny fundament. Jak można zbudować cokolwiek na stałe, jeżeli podstawa grzęźnie w kupie lekceważenia, obrazy czy nieposzanowania czyjegoś wysiłku?

4. Gdy tylko Twoja myśl jest słuszna

Kompromis!!!! Nie ma chyba nic lepszego, niż znalezienie złotego środka w każdej trudnej sytuacji. Kłócisz się z partnerem? Spróbuj choć raz ustąpić. Ona kolejny raz ma problem z jakimś Twoim przyzwyczajeniem? Spotkajcie się w połowie i ustalcie granice. Prawdą jest, że ilu ludzi tyle racji.

5. Patrzycie w innym kierunku

"Miłość nie polega na tym, aby wzajemnie sobie się przyglądać, lecz aby patrzeć razem w tym samym kierunku" - jeden z najbardziej popularnych cytatów Małego księcia, ale niosący prawdę. 
Z doświadczenia wiem, że wspólne pasje i zainteresowania w związku nie są niezbędne. O wiele ważniejsze jest to, czy obraliście wspólny kierunek, w którym chcecie iść. 

6. Ja Cię wychowam jak mi się podoba

W ostatnim czasie miałam okazję obserwować taki związek, choć nie trzeba specjalnie dużo wysiłku, żeby taki znaleźć w swoim otoczeniu. Kiedy chce się kogoś dla siebie, ale na swoich warunkach. By zbudować trwałą relację, należy przyjąć osobę "w pakiecie" - taką jaka jest. Nie chodzi oczywiście 
o to, aby pozwolić komuś całymi tygodniami leżeć przed telewizorem i zamawiać kolejne fast foody, bo "ktoś taki jest". Trzeba rozwijać się razem i ciągnąć w górę, ale nie próbować stworzyć całkiem innej osoby.

7. Jak się nie kłóci, to jemu/jej już nie zależy

Absolutny hit - marznę jak to słyszę. Zdecydowana większość moich znajomych na pytanie jak wiedzie im się w związku,  odpowiada: "kłócimy się, ale jest spoko". Osobiście nie rozumiem idei kłótni. Buduję relację od niespełna czterech lat mając na koncie może 2 konflikty, z którymi za każdym razem było mi tak niewygodnie, że potrzebowałam rozwiązać je od razu, by spokojnie funkcjonować. Weź 2 oddechy, a może 50 jeśli potrzebujesz,  nim zaczniesz krzyczeć. 

8. Brak rozmowy

Pary, które więcej nie mają sobie nic do powiedzenia. Skąd się wzięliście? Jak się znaleźliście 
i zdecydowaliście, że chcecie być razem? Rozmowa to podstawa trwałości relacji międzyludzkich. Bezpośrednio nawiązuje to do powyższego punktu. To właśnie dialog powinien być sposobem rozwiązania każdego konfliktu. Po prostu usiądźcie. Załóżcie, że nikt nie podniesie głosu. Porozmawiajcie, wyjaśnijcie, uzgodnijcie, dajcie sobie szansę. Jeżeli powiesz na spokojnie partnerowi: "Potrzebuję więcej uwagi", "Wolałabym, gdybyś zwracał się do mnie przy znajomych w inny sposób", to uważasz, że da to mniejsze efekty niż wrzask? Wprost skierowana informacja jest jak żyła złota. Nikt z nas nie urodził się prorokiem, aby domyślać się, co dzieje się drugiej osobie pod czaszką. Jeżeli jednak tak proste i kulturalne komunikaty nie trafiają, to może źle wybrałeś?

9. Zwróć uwagę na sposób zwracania się do członków rodziny

Last but not least - smaczek od mojej babci :D Wyciągnięte z samego końca mądrości ludowej, 
a działa bezbłędnie. To jak partner czy partnerka zwraca się do swoich rodziców czy dziadków, ile okazuje im szacunku pokazuje, jak traktuje bliskie osoby. W życiu nie chodzi o to, żeby non stop wylewać na siebie falę różowej bitej śmietany - chodzi o pewien ogląd sytuacyjny. Jeżeli słyszysz, ze najbliższa Ci osoba wrzeszczy na swoją mamę używając całego szeregu barwnych epitetów - po jakimś czasie odbije się  to na Tobie. 


Mam nadzieję, że znalazłeś coś dla siebie! 

Pozdrawiam ciepło 💛

Komentarze